Translate

sobota, 10 sierpnia 2013

Initium - czyli słowo wstępne

Hej!

Na imię mi Magda, ale podpisywać się będę pod postami jako Madeleine. Jest to angielski bądź francuski odpowiednik mojego polskiego imienia.
Chciałabym napisać kilka słów na początek, żeby było jakieś powitanie, bo wydaje mi się, że takie musi zaistnieć.
Przygotowałam sobie mowę, w której wyjaśnię, co bym chciała publikować na blogu. A więc...

Będę tu publikować moje przemyślenia na wielorakie tematy. Wszystko będzie się działo spontanicznie. Nic na siłę. Będzie tu wszystko, co chcę. Chcę tutaj wyrazić siebie, więc niewykluczone, że wpisy będą dla niektórych zbyt sentymentalne - bo taka właśnie jestem. Nikt nie jest zmuszany do czytania, a ten, kto zechce mi towarzyszyć w tej małej przygodzie, to zapraszam. 
W komentarzach możecie, poza refleksjami na temat notki i ocenami, dzielić się swoimi przeżyciami... Chętnie poczytam.
Będę się starała o estetyczność bloga, gdyż tak lubię. Postaram się, by nie był nudny, i jeśli wyjdzie mi tak, jakbym chciała, to myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Chcę, by ten blog zaciekawiał i docierał do głębi ludzi albo nawet pomagał. To by było dla mnie jak spełnienie. Lecz wszystko w miarę moich możliwości. Nie wiem czy podołam moim aspiracjom z taką elokwencją, jaką operuję. Poza tym, jeśli chodzi o częstość pojawiania się nowych postów, to wszystko zależy od mojego zapału, weny i czasu.
Już dawno chciałam założyć bloga, by mieć jakąś odskocznię od rzeczywistości poza muzyką i własnym światem tworzonym w mojej głowie. Jednak zaraz po założeniu, usuwałam go, bo myślałam sobie, że nie będę miała weny, a poza tym kogo obchodzi co mam do powiedzenia. Czyli więc miałam cykora, przed czyimiś opiniami chyba. Ale teraz sobie myślę, że nie interesuje mnie to, czy kogoś to interesuje. Będę tu pisać, bo mam do tego prawo, a czytać będą ci, których ten blog urzeknie i którzy zobaczą w nim piękno, jakie chcę przekazać. Poza tym, to jest internet i nieważne ile o sobie powiem, nadal będę anonimowa, bo nie zamierzam podawać tu swojego nazwiska i namiarów.

Nie wiem też jak długo ten blog będzie aktywny, ale nawet jeśli stracę wenę, to go nie usunę, bo moja twórcza 'zawiecha' odblokuje się z czasem, a wraz z nią ten blog jako część mojej osobowości, a ta 'zawiecha' będzie się odzwierciedlać na blogu w postaci nieobecności ;).

A więc jeśli ktoś chce śledzić losy tego bloga, to zapraszam i enjoy! :)



I podkreślam jeszcze raz: "Obietnice" złożone w tej notce to tylko zamiary. To nic pewnego, nic poważnego.


Nie będę na siłę pokazywała kim jestem. To samo będzie wychodziło wraz ze spontanicznie pisanymi notkami. Więc jeśli komuś chce się mnie odkrywać, to zapraszam.
Pamiętaj: Każdy z nas jest ważny. Ty też. Każdy z nas jest najważniejszy, wyjątkowy i unikalny. Gdyby wszyscy mogli wyrażać siebie, to, jakimi pięknymi stworzeniami są, to by cała Ziemia przemówiła milionami głosów! Najpiękniejsza melodia wszech czasów...

W każdej notce mogą się pojawić właśnie takie złote myśli mojego autorstwa bądź czyjegoś ;).

Otto Knows - Million Voices | All Rights Belong To Their Proper Owners


by Madeleine